mizofonia

Mizofonia – informacje podstawowe

Mizofonia to schorzenie, które poważnie utrudnia funkcjonowanie już na najprostszym, codziennym poziomie. Opiera się na nadwrażliwości na odgłosy, które przez osoby zdrowe zazwyczaj są niezauważane. Nadwrażliwość ta prowadzi do poważnych konsekwencji, do których zaliczyć można nawet myśli samobójcze.

Mizofonia – co to jest?

Mizofonia jest określana skrótem SSSS, oznaczającym z angielskiego Selective Sound Sensitivity Syndrome. Osoby z mizofonią drażnią dźwięki dające się słyszeć w najbliższym otoczeniu, takie jak:

  • mlaskanie, przeżuwanie,
  • chrapanie,
  • chrząkanie,
  • głośne oddychanie,
  • płacz dziecka,
  • tykanie zegara,
  • stukanie w klawiaturę na komputerze,
  • kichanie,
  • podciąganie nosem,
  • gwizdanie,
  • szuranie spodniami.

To tylko przykładowe odgłosy, które mogą wzbudzać szereg negatywnych odczuć w osobach cierpiących na mizofonię. Chory będzie doświadczał skutków takich, jak rozdrażnienie, lęk czy gniew, oraz fizycznych, jak bóle w określonych częściach ciała. W zaawansowanym stadium rozdrażnienie może zmienić się w atak paniki czy agresji, a nawet doprowadzić do wspomnianych już myśli samobójczych. Mizofonia ma swoje początki w dzieciństwie i niestety, może nasilać się z wiekiem. Jej przyczyną jest nieprawidłowe funkcjonowanie ośrodków słuchowych mózgu. Szczegółowe badania nad źródłem tego schorzenia wciąż trwają, ale według przeprowadzonych już badań mizofonia nie wiąże się z zaburzeniami narządu słuchu – osoba cierpiąca na SSSS może mieć całkowicie sprawny słuch. Skutkiem schorzenia może być wycofanie się chorego ze społeczeństwa ze względu na niemożność zapanowania nad swoimi reakcjami na powszechnie pojawiające się dźwięki. Więcej o problemach usznych znajdzie na stronie geers.pl.

Leczenie mizofonii

Aby móc funkcjonować w codzienności osoby chore ratują się np. zatyczkami do uszu czy słuchawkami, to jednak może skutkować większym wycofaniem się z życia społecznego i mocniejszą izolacją. Z SSSS można walczyć, nie da się jednak zrobić tego w ramach terapii farmakologicznej. Nie istnieją lekarstwa, które zatrzymałyby to schorzenie. Doraźnie stosować można leki przeciwlękowe, ten sposób jest jednak drogą do zwalczania jednego z objawów, nie przyczyny. Jedyną drogą jest zaangażowanie pacjenta w psychoterapię, najczęściej w nurcie poznawczo-behawioralnym. Diagnozę stawia się nie według określonych kryteriów, a na zasadzie eliminacji schorzeń charakteryzujących się zbliżonymi symptomami. Jak wykazują badania, mizofonia nie ma związku z innego rodzaju zaburzeniami lękowymi. Prawdopodobieństwo pojawienia się mizofonii zwiększa się u osób cierpiących na autyzm, boreliozę czy migrenę.